Mediolańskie kanały

1
Mediolańskie kanały

Przez Mediolan nie przepływa żadna rzeka, można zatem zapomnieć o mniej lub bardziej romantycznych przechadzkach przypominających te wzdłuż bulwarów paryskiej Sekwany, czy rzymskiego Tybru. Koncentryczny plan miasta odbiega od standardów, gdzie zazwyczaj ulice rozchodzą się promieniście od rynku. Tutaj mamy do czynienia z trzema pierścieniami, z których najbardziej wewnętrzny okala ścisłe centrum, a wszystkie trzy sprawiają, że poruszanie się samochodem po mieście jest wyjątkowo proste. W Mediolanie istniały kiedyś kanały. Owszem daleko im do tych weneckich i przede wszystkim, w znacznej ilości nie płynie już woda, mają jednak one swój klimat, a na pewno stanowią ciekawostkę na turystycznej mapie miasta.

Pięć lombardzkich korytarzy wodnych – Navigli – miało za cel zapewnić komunikację między jeziorami Como i Maggiore, rzeką Ticino, Padem i w końcu z Morzem Adriatyckim. Ich historia sięga czasów starożytnych. Zakłada się, że pierwsze kanały o charakterze irygacyjnym powstały już za panowania Tarkwiniusza Pysznego (590 p.n.e.), a później były rozbudowywane przez Rzymian (od 222 p.n.e.). Zdarzenie, które dało prawdziwy początek konstrukcji Navigli, to długoletni konflikt między Mediolanem a niejakim cesarzem Barbarossa (wspominanym swego czasu na lekcjach historii!). Niedaleka Pawia sprzymierzyła się z Germanami, dlatego zagrożone także od południa miasto, wybudowało wewnętrzną fosę obronną. Dwa wieki później miała ona zostać przekształcona w kanał nawigacyjny. W XIII wieku powstał tzw. Naviglio Grande, który połączył rzekę Ticino z Mediolanem. Był ważny z punktu widzenia melioracyjnego, nawadniał rozległe pola ryżowe i zapewniał sprawne funkcjonowanie młynów. Przede wszystkim jednak odegrał znaczącą rolę w historii miasta. Dzięki niemu sprowadzano marmur i inne materiały potrzebne dla budowy Katedry, której konstrukcję zainaugurowano w 1386 roku. W następnym wieku władzę w mieście przejęła dynastia książąt Sforza (pośrednio właśnie im zawdzięczamy obecność włoszczyzny na naszych polskich stołach, dzięki małżeństwu Bony z Zygmuntem Starym). Na dwór przybył sam Leonardo da Vinci. W owym czasie powstał projekt budowy kolejnych dwóch kanałów, które miały połączyć rzekę Adda z Ticino (Naviglio della Martesana i Naviglio Bereguardo). Na przełomie XVIII i XIX wieku, już pod panowaniem austriackim, otwarto dwa ostatnie – Naviglio Paderno i Naviglio Pavese. Nie długo jednak Lombardia cieszyła się tym wyjątkowym systemem komunikacyjnym. W 1930 niemal wszystkie kanały w obrębie miasta osuszono. Stało się tak oczywiście z powodów higienicznych. Dzisiaj można oglądać pozostałości architektoniczne. Śmiało wiją się nimi rozliczne mediolańskie ulice. Wspomniany przeze mnie na samym początku pierścień drogowy, okalający centrum miasta, to nic innego jak dawny szlak nawigacyjny. Na pocieszenie  zostaje Naviglio Grande. Tam ciągle płynie woda, wzdłuż biegną knajpy i bary, a życie nocne kwitnie. Organizowane są także cykliczne pchle targi, wystawy kwiatów i inne ciekawe wydarzenia.

Wystawa EXPO 2015 skłoniła władze miasta do przywrócenia do życia darseny (wewnętrznej części portu), znajdującej się na końcowym odcinku Naviglio Grande, przy Piazza XXIV Maggio. Zaplanowano przestrzeń spacerową, ścieżkę rowerową, drzewa i trawniki oraz rejsy statkami, co z pewnością ucieszy turystów. Autorzy projektu obiecali także uwzględnić dziedzictwo kulturowe w postaci m.in. czternastowiecznego mostu czy piętnastowiecznych murów. Efekty zobaczymy niebawem.

Naviglio della Martesana

Naviglio della Martesana

Naviglio della Martesana Naviglio della Martesana Naviglio della Martesana

Naviglio della Martesana

Naviglio della Martesana Naviglio della Martesana Naviglio della Martesana

Naviglio della Martesana

Darsena

Darsena

Darsena

Darsena

Darsena Darsena

Darsena Darsena

Darsena

Naviglio Grande

Naviglio Grande

Naviglio Grande

Naviglio Grande

1 KOMENTARZ

  1. W Mediolanie byłam bardzo wiele lat temu, krótko, przejazdem. Nad kanały nie dotarłam, a jak widać to bardzo urokliwe miejsca

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj