Na świecie istnieją miejsca, które sprawiają wrażenie, jakby zostały stworzone specjalnie po to, aby zapadały nam głęboko w serce. Włochy pękają od nich w szwach. Jak mówi motto mojego bloga, są krajem, gdzie zabytek znajduje się niemal na każdym kroku, a historia, krajobraz, zwyczaje i ludzie mienią się nieskończoną gamą kolorów. Jednym z takich magicznych zakątków Italii jest Tellaro.
Tellaro leży w Zatoce Poetów (il Golfo dei Poeti). Wioskę wybudowano na skale. Żeby tutaj dotrzeć, trzeba pokonać biegnącą wzdłuż morza drogę, którą wyróżniają bajkowe widoki. Zaczyna się w Lerici, ma długość 3 km i prowadzi przez Maralungę i Fiascherino. W tej ostatniej miejscowości znajdują się piesze szlaki, schodzące w stronę morza.
Tellaro urzeka wąskimi uliczkami, kolorową zabudową, turkusowym morzem i skrzyżowaniem historii z kulturą ludową, która daje początek wyjątkowym tradycjom. Wystarczy pomyśleć o Natale Subacqueo, wydarzeniu, które odbywa się w wigilijną noc. Grupa nurków wychodzi z morza, niosąc figurkę Dzieciątka Jezus. Następnie umieszczają ją w stajence, wszystko przy asyście 8 tysięcy światełek i sztucznych ogni. W drugą niedzielę sierpnia ma miejsce Sagra del Polpo (Festyn Ośmiornicy), który upamiętnia miejscową legendę. Podobno w średniowieczu ogromna ośmiornica uratowała wioskę przed atakiem Saracenów. Ostrzegła mieszkańców, bijąc w kościelne dzwony.
Mieszanka historii z legendami i dziewiczą naturą sprawiła, że Tellaro stało się sławne wśród ludzi sztuki. Eugenio Montale, włoski eseista, krytyk literacki, poeta, polityk, tłumacz i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury zatrzymał się tutaj podczas podróży pociągiem. Rybacka wioska urzekła go na tyle, że zadedykował jej jeden ze swoich wierszy. Tellaro jest szczególnie bliskie artystom, którzy na miejscu znajdują inspirację do tworzenia.
Historia wioski zaczyna się razem z początkiem XIV wieku, kiedy w sąsiednich miasteczkach szalała zaraza. Ludzie szukali tutaj schronienia. W kolejnych stuleciach Tellaro było strategicznym punktem dla obserwacji ruchów na morzu i przygotowania obrony przed ewentualnym atakiem ze strony wroga. Do dzisiaj przetrwały mury otaczające domy, a także dwie z trzech wież strażniczych. Jedna została przekształcona w dzwonnicę kościoła San Giorgio.
Tellaro to także nadmorski kurort. Pełno tutaj hoteli, kempingów i apartamentów przeznaczonych na wynajem. Koło kościoła San Giorgio znajduje się nieduża, kamienista plaża. Spacerem, można dostać się do publicznych plaż w Fiascherino, które posiadają niezbędne zaplecze sanitarne. Latem natomiast kursują statki pływające w kierunku Punta Corvo, Punta Bianca i Bocca di Magra.
Alla prossima!
Ania
P.S. Jeśli spodobał Ci się ten wpis albo masz jakieś pytanie, zostaw pod tekstem komentarz. Pamiętaj też, że czekam na Ciebie na Facebooku oraz na Instagramie @podsloncemitaliiblog, gdzie zamieszczam więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!