Alfabet 2021 jest próbą podsumowania minionego roku dla bloga “Pod Słońcem Italii” i dla Italii. Ostatnie 12 miesięcy obfitowało w sporo pięknych, ale także smutnych i trudnych momentów. Nie ulega wątpliwości, że Włosi mimo wszystko mieli dużo powodów do radości i do świętowania. Od siebie mogę napisać tak: to był kolejny dziwny rok, który mimo wszystko pozostawi sporo miłych wspomnień. Gdybym miała określić go jednym słowem, wybrałabym UŚMIECH. Kilka tygodni temu usłyszałam od męża, że wreszcie, po dwóch latach przerwy śmieję się prawie jak dawniej. W ostatnim czasie w mojej głowie i duszy działo się różnie. Na odległość musiałam zmierzyć się ze śmiercią bardzo bliskiej osoby, dziadka. Chwilę przed nim odszedł przyjaciel. Dwa miesiące po smutnych wydarzeniach nastała zaraza. We Włoszech restrykcje zmieniały się jak w kalejdoskopie i odbijały na ludzkiej psychice. Wszystkim brakuje normalności. Wam i sobie życzę na 2022 rok ogromu szczerych uśmiechów i wielu okazji do radości!
ALFABET 2021 ROKU
A jak aperitif. Temat aperitifu często przewija przez bloga i przez moje media społecznościowe. Nie może być inaczej, gdyż koktajl jest kwintesencją włoskiego życia towarzyskiego. We dwójkę, ze znajomymi, w domu, podczas naszych wycieczek, zawsze wjeżdża na przysłowiowy stół. Co ciekawe, poza klasycznymi wariantami z alkoholem w ostatnich latach bardzo modne zrobiły się soki przyrządzane w sokowirówce.
B jak Brescia i Bergamo. Dwa lombardzkie miasta w minionym roku zostały ogłoszone Włoskimi Stolicami Kultury 2023. O ile Bergamo większość z Was zna, była i wróciła zachwycona, o tyle Brescia pozostaje czarnym koniem regionu. To drugie największe miasto w Lombardii mogące się pochwalić najlepiej zachowanym na północy kraju kompleksem ruin rzymskiego miasta wpisanym na listę UNESCO, imponującą kolekcją brązów przechowywaną w Klasztorze Santa Giulia, ciekawą architekturą zabytkowej części miasta i klimatycznymi knajpami, gdzie zjesz za przyzwoite pieniądze.
C jak czerwona strefa. Miniony rok obdarzył nas nietypowym podarunkiem. Szybki i nieprzewidywalny rollercoaster przerzucał włoskie regiony między 4 strefami związanymi z mniejszymi lub większymi restrykcjami. Lombardia sporo czasu spędziła w strefie czerwonej, a każde poluzowanie było niczym głęboki wdech świeżego powietrza. Na szczęście od lata jesteśmy biali.
D jak Mario Draghi. 13 lutego 2021 roku powstał we Włoszech rząd, na którego czele stanął ekonomista, były prezes Włoskiego Banku Centralnego i były szef Europejskiego Banku Centralnego – Mario Draghi. Głównym zadaniem nowego gabinetu jest przeprowadzenie kraju przez kryzys. Draghi cieszy się poparciem największych sił politycznych, a wielu obywateli wierzy, że ex prezes EBC wreszcie skieruje Italię na ścieżkę ożywienia i długoterminowego wzrostu. Są i tacy, którzy oskarżają premiera o zapędy dyktatorskie. Niemniej jednak trzeba uczciwie przyznać, że gospodarka Włoch odbudowuje się szybciej niż w innych krajach europejskich.
E jak Europei. 2021 rok obdarzył Włochów pasmem zwycięstw. Wygrali Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej (gli Europei), zdobyli rekordową ilość medali na Olimpiadzie w Tokio, gdzie w finalnej klasyfikacji uplasowali się na 7 miejscu, rockowy zespół Maneskin triumfował na Eurowizji, a później podbił Las Vegas, siatkarki wywalczyły puchar Mistrzostw Europy. Laura Pausini otrzymała Złotego Globa za piosenkę “Io si”, Giorgio Parisi odebrał Nagrodę Nobla w dziedzinie Fizyki, włoskich cukierników wyróżniono Pucharem Świata, a brytyjski tygodnik “The Economist” wybrał Włochy “Państwem 2021 roku“.
F jak Franco Battiato. Był fenomenalnym piosenkarzem, autorem tekstów, malarzem i reżyserem filmowym. Tworząc muzykę, prezentował rozmaite style: lekki rock, pop, muzykę etniczną i lirykę. Przez ponad czterdzieści lat działalności artystycznej nieustannie fascynował, zadziwiał i zachwycał swoją sztuką. Odszedł w maju zeszłego roku.
G jak Garda, jezioro Garda. Jestem szczęściarą! Południowe wybrzeże jeziora Garda od mojego miejsca zamieszkania dzieli niecałe 1,5 godziny jazdy samochodem. Często obieramy te strony jako cel naszych wycieczek: jednodniowe wypady do pięknych miasteczek, przejażdżki rowerowe, plażowanie, trekking, czy weekend spędzony w środkowej lub północnej części akwenu.
H jak House of Gucci. Najnowsza produkcja Ridleya Scotta opowiada o mrocznym epizodzie w dziejach rodziny Guccich i od samego początku wzbudza wśród Włochów ogromne kontrowersje. Opinia publiczna jest oburzona faktem, że kryminalistkę przedstawiono jako ofiarę świata zdominowanego przez mężczyzn, a w oryginalnej wersji językowej aktorzy mówią po angielsku z karykaturalnym włoskim akcentem. Co ciekawe ten sam zabieg stosowany przez Włochów, kiedy odgrywają dajmy na to postać pochodzącą ze Europy środkowo-wschodniej zupełnie im nie przeszkadza. Gucci są zbulwersowani, ponieważ nikt nie konsultował z nimi produkcji, realia ich życia przedstawiono w sposób kiczowaty, a twórcy starają się wybielić Patrizię Reggiani. Ta ostatnia powiedziała w wywiadzie, że przez wzgląd na córki nie jest zadowolona z powstającego filmu, ale co myśli naprawdę, wie tylko ona. Jak myślicie, będzie proces?
I jak “Il Caffé Letterario”. Z inicjatywy Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie Istituto Italiano di Cultura di Cracovia ukazała się wspomnieniowa książka o moim dziadku, Stanisławie Kasprzysiaku. Był człowiekiem wszechstronnym. Z wykształcenia architekt, przez lata kreślił rekonstrukcje rzymskich zabytków na terenie Włoch. Przekładał włoską literaturę na język polski, za co zdobył kilka ważnych nagród, w tym jedną od włoskiego rządu. Fotografował, pisał, z uwagą obserwował świat i zawsze służył trafnymi radami. “Il caffè letterario” to zbiór wspomnień polskich i włoskich przyjaciół dziadka, a także rodziny przeplatanych fotografiami jego autorstwa. Ja opracowałam notę biograficzną.
J jak jezioro Como. Los sprawił, że mieszkam trochę ponad 20 km od Lecco i 40-45 minut jazdy samochodem do Varenny. Okolice są piękne absolutnie o każdej porze roku, o czym od lat przekonuję na blogu. Alpy zawieszone nad taflą jeziora, średniowieczne miasteczka, arystokratyczne wille, bujne lasy, palmy i cyprysy, górskie szlaki, a także kameralne plaże tworzą z tego zakątka Lombardii prawdziwą perełkę. Cieszę się, że mogę regularnie opowiadać o najcudowniejszym ze wszystkich włoskich jezior.
K jak książki. Książki i recenzje to jedna z przyjemności, jaką czerpię z pisania bloga. Lubię czytać i z łatwością przychodzi mi ocenianie lektur w sieci. Cieszę się, kiedy mogę swoim czytelnikom podsunąć ciekawe propozycje. Mam nadzieję, że przyjemność jest obustronna.
L jak lina. W 2021 roku Włosi odnieśli wiele spektakularnych sukcesów. Niestety nie obeszło się bez tragedii: latem Sardynię dręczyły ogromne pożary, w listopadzie Sycylię nawiedziły powodzie. W grudniu na wyspie zawaliła się kamienica. Zginęło 9 osób, w tym kobieta będąca w 9 miesiącu ciąży. Największym nieszczęściem, takim, któremu można było zapobiec stał się wypadek kolejki linowej na Mottarone (jezioro Maggiore). Śmierć poniosło 14 osób, wśród nich aż trzy pokolenia żydowskiej rodziny, której niektórzy członkowie osiedli w Italii. Przeżył jedynie mały Eitan. Kilka miesięcy później dziadek uprowadził go do Izraela. Po miesiącach sądowych sporów chłopczyk wrócił ze swoją ciotką do rodzinnej Pawii.
M jak Maremma Toscana. Na przełomie sierpnia i września powróciłam na tydzień do toskańskiej Maremmy. Region nie tylko uchodzi za jeden z najpiękniejszych w całych Włoszech. Jest także, a może przede wszystkim kwintesencją cywilizacji etruskiej. Badania DNA wykazały, że kod genetyczny współczesnych mieszkańców Maremmy jest taki sam jak u Etrusków.
N jak natura. Pandemia sprawiła, że bardzo zbliżyliśmy się do natury. Nie, żeby wcześniej była dla nas obca, czy nieciekawa. Po prostu w czasach zarazy z większą przyjemnością wybieramy otwarte przestrzenie, spacery, pikniki, wycieczki rowerowe i górski trekking. Jestem niemal pewna, że nasz trend w 2022 roku nie ulegnie zmianie.
O jak Orta San Giuglio. Każdy mediolańczyk wie, że w 40 minut dojedzie do Como, w 45 minut do Stresy położonej nad jeziorem Maggiore, a w 50 minut do szwajcarskiego Lugano. Pobliskie jeziora są miejscami, gdzie szuka się odskoczni od codzienności i świeżego powietrza. Za inne magiczne miejsce uchodzi Orta San Giuglio położona przy jeziorze o tej samej nazwie. My – mieszkańcy północnej części kraju doskonale znamy ten piemoncki klejnot, gdzie z przyjemnością bywamy. Niestety Polacy ciągle niechętnie jeżdżą do Piemontu. Całym sercem zachęcam do wpisania Orty na “listę miejsc do zobaczenia“.
P jak Polska. Po dwóch latach nieobecności, w końcu udało nam się wybrać na kilka dni w moje rodzinne strony. Chyba nie muszę pisać nic więcej, bo taka podróż obroni się sama.
R jak rower. Dwuślad był odkryciem 2021 roku. Z przyjemnością jeździliśmy na wycieczki, przemierzając m.in. wschodnie wybrzeże jeziora Garda, mediolański kanał Martesana, czy szwajcarski Kanton Gryzonia. Wpadliśmy jak śliwka w kompot i jestem pewna, że w nowym roku dalej będziemy pedałować.
S jak szczepionka. Bez chwili zająknięcia napiszę, że pojawinie się szczepionki na COVID 19 była we Włoszech jednym z kluczowych wydarzeń minionego roku. Procent wyszczepienia w skali całego kraju wynosi 86,24 %, przy czym 90,11% obywateli przyjęło pierwszą dawkę lub zalicza się do grona ozdrowieńców. Oczywiście również w Italii działa ruch No Vax, którego aktywność sprowadza się do organizacji protestów i udostępnia pseudonaukowych filmików w mediach społecznościowych. Nie jest to oczywiście jakaś ogromna grupa ludzi. Szczepienia i covidowe paszporty pozwoliły wrócić do względnej normalności. Zdecydowana większość osób przechodzi koronawirusa w formie przeziębienia, szpitale nie są przepełnione, bardzo niski jest również odsetek zgonów.
T jak Trenino del Bernina. Ach, cóż to był za dzień! Wycieczkę koleją retycką przez masyw Bernina (lista UNESCO) miałam w planach od kilku dobrych lat. Czekałam, aż córka trochę podrośnie i zapamięta coś z podróży. Wreszcie udało się nam zrealizować i ten projekt. Wysiedliśmy z pociągu chwilę przed Sankt Moritz i poszliśmy szlakiem w stronę lodowca, po którym za kilka lat najprawdopodobniej nic nie zostanie.
Bernina Express – taką podróż trzeba odbyć chociaż raz w życiu!
U jak Uomo Bizonte, Człowiek Bizon. Pamiętacie styczniowy zamach na Kongres w Waszyngtonie i Człowieka Bizona? Skazany prawomocnym wyrokiem na 41 miesięcy więzienia fanatyczny wyborca Donalda Trumpa i zwolennik teorii spiskowych posiada włoskie korzenie, o czym rok temu było w Italii głośno.
V jak Viva Dante. 2021 był rokiem Dantego. Z okazji 700 rocznicy śmierci przygotowano serię wydarzeń poświęconych poecie. Warto przypomnieć, że prawie dwadzieścia lat temu Grzegorz Turnau zaśpiewał po raz pierwszy utwór “Na połowie czasu” inspirowany “Boską Komedią“?
W jak wywiady. Każdy czasem lubi trochę się pochwalić. Prawdziwą przyjemnością było dla mnie udzielenie wywiadu dla magazynu “Italia Mi Piace!” (nr 33/2022), a także sympatyczna rozmowa na temat lasagni w Polskim Radio 4 (“Lasagne. Przysmak Horacego i kota Garfielda”).
Z jak zmiany. Są integralną częścią życia. Tegoroczne zmiany zapowiadają się ciekawie. Nie przeprowadzę się co prawda do modernistycznej wilii z basenem położonej w centrum Mediolanu, ale nasz dom się powiększy. Za kilka miesięcy skończę 40 lat, poślę córkę do szkoły i oczwiście dalej będę odkrywać Włochy.
Spodobało Ci się? Podaj ten artykuł dalej! A ja jak zawsze czekam na Ciebie na Facebooku i na Instagramie. Znajdziesz tam więcej ciekawostek, więcej zdjęć, po prostu więcej Włoch!
Buon 2022!
Ania
Alfabet pełen wspaniałych miejsc, widoków, zapachów i smaków.
Pełen też tęsknoty za prawdziwą normalnością – dla mnie zwłaszcza pod literą “P”.
Kiedyś dość popularne były życzenia na nowy rok “oby nie był gorszy”. Strach dzisiaj tak sobie życzyć, więc tylko wszystkiego dobrego AD 2022, słonecznej Italii i jej piewczyni.
WZ
Dzięki serdeczne! Oczywiście wzajemnie – pomyślności w 2022 roku!