Comacchio to niewielkie miasteczko, które znajduje się w prowincji Ferrara, a jego wyjątkowość polega na tym, że wygląda jak “mała Wenecja”. Zostało założone w czasach późnego antyku w miejscu strategicznym, bowiem na trzynastu piaszczystych wyspach. Z jednej strony gwarantowały one naturalną obronę przed ewentualnym atakiem ze strony barbarzyńców, z drugiej natomiast pozwalały kontrolować szlaki żeglowne Adriatyku i śródlądowe drogi wodne znajdujące się na Nizinie Padańskiej. Comacchio największe triumfy święciło w okresie między VI a IX wiekiem kiedy dysponowało najpotężniejszą flotą spośród wszystkich pływających po Morzu Adriatyckim. Lokalna ekonomia od zawsze opiera się na rybołówstwie i wydobyciu soli. W średniowieczu miasto było wielokrotnie najeżdżane i burzone przez Wenecjan. Później – w 1299 roku przeszło pod panowanie rodu d’Este, aby w XVI wieku stać się częścią Państwa Kościelnego. Mimo, że w tamtym okresie wzniesiono w Comacchio wiele nowych budynków, to jednak miasto nigdy już nie odzyskało dawnego splendoru.
Dzisiaj Comacchio niemal zewsząd otacza stały ląd co jest spowodowane stopniowym osuszaniem laguny. Miasteczko nie straciło jednak silnej więzi jaka od zawsze łączy je z wodą. Przez zabytkową część przepływa kanał (il canale di Comacchio), a najbardziej typowym produktem jest rzadko we Włoszech spotykany węgorz. Naturalnie odkąd zaczęli docierać tutaj turyści ilość węgorzy drastyczne spadła, co przekłada się na wysoką cenę tejże ryby. Spacer po Comacchio nie zajmie dużo czasu, dlatego spokojnie można się tutaj wybrać na jednodniową wycieczkę, jeśli akurat spędzasz wakacje na Adriatykiem lub zwiedzasz region Emilia Romania. Comacchio prezentuje się jako urokliwa rybacka wioska, gdzie nadal czuć prowincjonalną atmosferę. Z czystym sumieniem polecam przystanek w La Bottega di Comacchio gdzie poza aperitvevem serwowanym w godzinach 16-18 podczas którego podawane są kromki chleba z lokalnymi przysmakami, w zależności od pory dnia warto skosztować wiele innych smakołyków, w tym piadę. Właściciele prowadzą również sklepik i sprzedaż wysyłkową.
Laguna jest częścią rezerwatu przyrody Le Valli di Comacchio. Można tam zobaczyć zagrody do chowu i sieci do połowu ryb, a także wiele gatunków ptactwa. W celu ich obserwacji zamontowano specjalne punkty widokowe. Niedaleko znajduje się również Salina, czyli oaza przyrody gdzie wydobywa się sól w celach dydaktycznych. Będąc w okolicy warto wypożyczyć rower (patrz tutaj) i wybrać się na rejs łodzią do latarni morskiej, znajdującej się na Wyspie Miłości. W okolicach Comacchio uchodzi do morza jedna z odnóg Padu i dlatego woda w morzu jest tutaj słodkawa.
A presto!
Ania
P.S. Jeśli spodobał Ci się ten wpis, albo masz jakieś pytanie zostaw pod tekstem komentarz. Jeśli byłeś w Comacchio, możesz podzielić się w komentarzu własnym zdjęciem stamtąd. Pamiętaj też, że czekam na Ciebie na Facebooku oraz na Instagramie. Jestem tam codziennie i zamieszczam jeszcze więcej włoskich ciekawostek oraz zdjęć.
Comacchio poznaliśmy jedynie w części portowej Porto Garibaldi. Atrakcją było molo u wejścia do portu i długi pasaż spacerowy wzdłuż via Caduti del Mare z przycumowanymi jednostkami rybackimi. Jakoś nie ciągnęło nas na plażę z parasolami i leżakami. Pora była dość późna i byliśmy zbyt zmęczeni, żeby zwiedzać starą i zabytkową część miasteczka. Po Twoim tu wpisie , oceniam, że warto. Będzie po co wracać jesienią na Święto Węgorza. Zmęczeni i głodni poszliśmy na pizzę. Była smaczna, moja oczywiście z owocami morza. Serdeczności:-)