12 kwietnia 2023 roku będzie miała premierę nowa książka Piotra Kępińskiego pt. „W cieniu Gran Sasso. Historie z Abruzji” (od kilku dni jest już dostępna w przedsprzedaży w formie e-book’a). Po raz kolejny Wydawnictwo Czarne firmuje opowieść o Włoszech, która jest zupełnie nieoczywista. Chwała mu za to!
Abruzja (wł. Abruzzo) to obok Molise najrzadziej odwiedzany przez turystów region. Ja również mam o nim mgliste pojęcie. Co prawda jakiś czas temu wciągnęliśmy go na listę naszych podróżniczych planów, jednak na swoją kolej będzie musiał jeszcze poczekać.
Pierwszym skojarzeniem z Abruzją jest masyw Gran Sasso, zaraz po nim przychodzą do głowy trzęsienia ziemi. Mieszkają tam niedźwiedzie, produkowane są wina Montepulciano i Trebbiano oraz ser pecorino, jada się spaghetti alla chitarra i jagnięcinę – w szczególności słynne arrosticini. Teoretycznie leży w środkowej części kraju, a jednak wszyscy traktują ją jak południe. Tyle wiedzy o regionie posiada przeciętny osobnik. Na studiach, podczas zgłębiania tajemnic archeologii słyszałam jeszcze o Wojowniku z Capestrano (Il Guerriero di Capestrano). Uchodzi za najcenniejszy posąg z czasów, kiedy okolice zamieszkiwał starożytny lud Picenów. Naukowcy datują statuę na VI wieku p.n.e. Wszystko to jednak ciągle mało, chciałoby się wiedzieć więcej.
Po opublikowanym dwa lata temu zbiorze esejów „Szczury z Via Veneto„, gdzie w sposób nietuzinkowy Piotr Kępiński pokazał czytelnikowi Wieczne Miasto, a także środkowe i południowe Włochy oraz Turyn nową książkę poświęcił w całości Abruzzo. „Historie z Abruzji” nie są jedynie zapisem rozmów i obserwacji z podróży. Stanowią fascynującą wędrówkę przez literaturę, film i sztukę, przez ludowe zwyczaje i lokalną kuchnię. Dowiadujemy się, że tutejsze góry wydają się urokliwsze niż oklepane Alpy. W pierwszym odczuciu dziki i chaotyczny krajobraz okazuje się w rzeczywistości piękny, a blask słońca o niebo ciekawszy od toskańskiego i sycylijskiego. Poznajemy spokojniejsze oblicze Włoch, lekko zachmurzone, nieoczywiste, bezpośrednie, ludowe, roztańczone, rozśpiewane, pełne zwierząt i ruin zamków. Kępiński snuje opowieści o tragicznych trzęsieniach ziemi, o chłopach, biedzie, emigracji, o górach, lasach, naturze, niedźwiedziach, jeleniach, dzikach, lisach i wilkach, o mafii, ludziach wyjętych spod prawa i o św. Antonim Wielkim (San Antonio Abate), nie Padewskim. Ku sporemu zaskoczeniu odkrywamy czystą i schludną krainę szczycącą się jedną z lepszych sieci drogowych we Włoszech. Chociaż na przełomie XIX i XX wieku nawet dziewięćdziesiąt procent mieszkańców terenów wiejskich nie potrafiło czytać, ani pisać, dzisiaj nie można powiedzieć, że Abruzja to koniec świata, jak określał ją jeden z bohaterów „Dekameronu” Giovanniego Boccaccia. Właśnie tutaj produkowane są słynne cukierki z Sulmony, confetti. Wybrzeże słynie z trabocchi, konstrukcji przywołujących na myśl pająki unoszące się nad wodami Morza Adriatyckiego. Niezwykle trafnie nazwał je Gabriele D’Annunzio – nomen omen faszysta urodzony w Pescarze.
Rysą na opowieści kładzie się abruzyjska prowincja. Może stać się więzieniem i przekleństwem, chociaż bywa niezwykle sugestywnym miejscem współistnienia sacrum i profanum. Eseje dosłownie kipią od ciekawostek. Pojawia się nawet polski wątek. Podobno w katedrze w Teramo można zobaczyć twarze świętych Wojciecha i Stanisława. Zachowały się tam dzieła mistrza z Polski, niejakiego Sebastiana Majewskiego, Maieschiego, ewentualnie Maieviusa albo też Majeskiego. „W cieniu Gran Sasso. Historie z Abruzji” przeczytałam z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. Wiem na pewno, że kiedy nasza wyprawa dojdzie do skutku, zabiorę ze sobą nie tylko tradycyjny przewodnik, ale również, a może przede wszystkim książkę Piotra Kępińskiego.
Na koniec cytat z autora: „Abruzja miewa chwile słabości. Wtedy unosi się parę metrów nad ziemią…”.
Alla prossima!
Ania
Piotr Kępiński „W cieniu Gran Sasso. Historie z Abruzji”, Wydawnictwo Czarne 2023
Korzystając z okazji, przypominam o moich mediach społecznościowych. Na Facebooku i na Instagramie@podsloncemitaliiblog jestem codziennie i zamieszczam jeszcze więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!