Bruschetta, czyli grzanka z czosnkiem i oliwą to sztandarowa włoska przystawka. Jak większość smakołyków tutejszej kuchni, tak i bruschetta pochodzi z południa kraju. Robi się ją z chleba na zakwasie, z ciabatty, w Toskanii używa się charakterystycznego pieczywa bez soli, nigdy natomiast z chleba tostowego. Można również wykorzystać chleb lekko czerstwy, zamiast wyrzucać go do śmieci.
Kromki o grubości 1-2 cm grzeje się w piekarniku, albo na patelni oczywiście bez dodatku tłuszczu. W sezonie letnim można do tego celu użyć także grilla. Następnie należy je natrzeć z dwóch stron ząbkiem czosnku (1 powinien wystarczyć na 4 kawałki) i w końcu polać oliwą z oliwek. To jest najprostsza i najszybsza wersja.
Wariant klasyczny, czyli bruschetta przygotowana w ten sam sposób, a wzbogacona o pomidory to absolutny hit. Słodkie pomidory z południa Włoch smakują cudownie… Pomidory – zwykłe, albo czereśniowe – trzeba pokroić w kostkę, wsypać do miski, przyprawić świeżą bazylią lub oregano, solą i odrobiną oliwy z oliwek. Wszystko wymieszać i nakładać na grzanki. Można też dodać z mozzarellę i czarne oliwki!
Właściwie bruschetta to niewyczerpane eksperymenty z dodatkami. I tak, nasze grzanki można jeść z pastą z oliwek – czarnych, albo zielonych, z pieczarkami uduszonymi na patelni z odrobiną oliwy, można je posmarować ricottą, a na niej położyć plastry wędzonego łososia, z serem typu Philadelphia i plastrami szynki – gotowanej lub suszonej, z serem pleśniowym i karczochami w oleju, z grillowanymi bakłażanami, kaparami i kawałkami grana padano, z duszoną papryką w plasterkach wymieszaną z tuńczykiem w oleju i przyprawioną koperkiem, z fetą,pomidorami, czarnymi oliwkami i plastrami cebuli, z duszonym szpinakiem, z prosciutto crudo i plastrami pomidora, z gotowanymi szparagami i jajkiem na twardo, albo z oliwą z oliwek, dipem tzatziki, rukolą,fetąi suszonymi pomidorami. Liczy się inwencja i pomysł.
Do zobaczenia „Pod Słońcem Italii”, także na na Facebooku i na Instagramie@podsloncemitaliiblog.
Ania
Uwielbiam, szczególnie tę wersję z pomidorem 🙂
Ja też uwielbiam bruschetty i jadam je tak często, jak tylko się da! 🙂
Wszystkie wyglądają świetnie 😀 a przepisów może być tak dużo jak składników w kuchni, mnie najbardziej zachęciła ta z gorgonzolą <3
Otóż to – ile składników w kuchni, tyle pomysłów na bruschetty. Smacznego! 🙂