Jak wiele innych przysmaków, podobnie torta caprese powstała przez pomyłkę. W okolicach 1920 roku niejaki Carmine Di Fiore, który mieszkał na wyspie Capri, zapomniał dodać do ciasta mąki. Po wyjęciu z pieca okazało się, że ma ono cudownie wilgotną i delikatną konsystencję. W dzisiejszych czasach wiele osób z pewnością doceni brak glutenu wśród składników.
Migdałowo-czekoladowa torta caprese należy do najchętniej zamawianych słodkości w regionie Kampanii. Łatwo przygotować ją również w domowym zaciszu. Przepisów nie brakuje. Niżej zostawiam recepturę na cytrusowy wariant z dodatkiem pomarańczy, białej czekolady i odrobiną mąki ziemniaczanej. W mojej rodzinie taka torta caprese jeszcze nigdy nie przetrwała dłużej niż jeden dzień.
TORTA CAPRESE Z POMARAŃCZĄ I BIAŁĄ CZEKOLADĄ
Składniki:
- 220 g migdałów bez skórki
- 180 g białej czekolady
- 180 g + 40 g cukru
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 duże lub 5 małych jajek
- 1 pomarańcza*: skórka otarta z całego owocu + 50 ml soku
- 50 ml oleju (u mnie słonecznikowy)
- cukier puder do posypania upieczonego ciasta
Przygotowanie:
Do miksera włożyć migdały razem z białą czekoladą, a także 40 g cukru. Rozdrobnić składniki do konsystencji mąki. Wsypać je do większej miski i zmieszać z przesianą mąką ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia i skórką pomarańczową.
W oddzielnym naczyniu ubić na jasny krem jajka z pozostałą ilością cukru. Wlać olej i sok z pomarańczy.
Połączyć suche składniki z mokrymi i delikatnie wszystko wymieszać. Przełożyć do natłuszczonej tortownicy o Ø 22-24 cm.
Piekarnik nagrzać na 160°C. Ciasto piec przez ok. 50 minut do suchego patyczka. Po ostudzeniu wyjąć z tortownicy i posypać cukrem pudrem.
Buon appetito!
Ania
Zainteresował Cię ten przepis? Zostań ze mną na dłużej i zajrzyj koniecznie do moich mediów społecznościowych. Na Facebooku i na Instagramie @podsloncemitaliiblog jestem codziennie i zamieszczam jeszcze więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!
*Aby bezpiecznie dodać do wypieków skórkę z pomarańczy, nie wystarczy umyć owoc pod bieżącą wodą. Najpierw opłucz go w wodzie o odczynie kwaśnym, a więc z dodatkiem octu jabłkowego lub kwasku cytrynowego. Dzięki temu pozbędziesz się bakterii. Następnie włóż do roztworu zasadowego z dodatkiem sody oczyszczonej, żeby wyeliminować pozostałości pestycydów i konserwantów.
Już samo czytanie sprawiło, że zgłodniałam. Mimo, iż za oknem we Wrocławiu pada deszcz, chyba pójdę po białą czekoladę i migdały. Tylko ich brakuje mi do ciasta.
Ciasto jest obłędnie pyszne. Mój mąż stwierdził, że to jedno z najlepszych, jakie w życiu jadł.