Abbazia di San Fruttuoso – klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

0
Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso: niewielka plaża nieopodal Camogli i Portofino, gdzie można dostać się tylko pieszo, pokonując jeden z kilku szlaków lub dopłynąć statkiem. Wyróżniają ją usytuowanie w zatoce u stóp średniowiecznego klasztoru benedyktynów na tle góry porośniętej zielonymi sosnami śródziemnomorskimi i dębami, turkusowe wody Morza Liguryjskiego i rzadko spotykany w Ligurii piasek. Od kilku lat chciałam zobaczyć to miejsce z bliska i wreszcie mi się udało. Uwielbiam majową Ligurię, gdyż jest już wystarczająco zielono i ciepło, żeby cieszyć się pięknem regionu, a turystów dociera wówczas jeszcze stosunkowo niewielu. I chociaż woda nie osiąga temperatury jak latem, warto się w niej zanurzyć.

SZLAK Z SAN ROCCO DI CAMOGLI – ABBAZIA DI SAN FRUTTUOSO I POWRÓT STATKIEM DO PORTU W CAMOGLI

Naszą wycieczkę zaplanowaliśmy w następujący sposób: najpierw trekking z San Rocco di Camogli do San Fruttuoso, później krótki odpoczynek w bajkowej zatoce i powrót statkiem do portu w Camogli. Do San Rocco dotarliśmy samochodem i zostawiliśmy go na bezpłatnym parkingu. Szlaków prowadzących w kierunku klasztoru benedyktynów jest w okolicy kilka. Różnią się między sobą stopniem trudności i miejscem startu. Wybór należy uzależnić od osobistej formy. W San Rocco początek mają dwie trasy. Pierwsza gwarantuje oszałamiające widoki, ale jest dosyć trudna i nie nadaje się dla osób cierpiących na lęk wysokości. W niektórych miejscach trzeba trzymać się zainstalowanych łańcuchów. Z pokładu statku widziałam kilku śmiałków przemierzających tę trasę. Robili wrażenie. My postanowiliśmy dotrzeć do San Fruttuoso alternatywną drogą oznaczoną czerwonym kółkiem o pustym środku. Już na parkingu znajduje się czytelna mapa, a cała trasa długa na 5,3 km jest doskonale oznakowana. Jej przejście zajmuje średnio 2 godziny i 20 minut. Wszystko zależy od ewentualnych postojów. Zdecydowana większość szlaku biegnie przez las, który chroni przed słońcem. W pewnym momencie można przez gałęzie dostrzec położne w dole Portofino. Mniej więcej w połowie drogi zaczyna się odcinek prowadzący stromo w dół pośród drzew oliwnych i owocowych z pięknymi widokami na turkusowe Morze Liguryjskie. I wreszcie upragniona nagroda: Abbazia di San Fruttuoso z charakterystyczną dzwonnicą, krystaliczna woda i kameralna plaża. Grzechem byłoby nie zdecydować się na kąpiel.

Do Camogli wróciliśmy statkiem, który kursuje co 30 minut. Docierają one również do Genui, Recco i PortofinoNA TEJ STRONIE można znaleźć aktualny rozkład i wszystkie potrzebne informacje. Warto wziąć pod uwagę, że kiedy morze jest nazbyt wzburzone, cumowanie w San Fruttuoso nie jest możliwe.

Ostatnią trudność stanowiło ponowne dotarcie na parking w San Rocco. Kościół góruje nad Camogli. Podobno istnieją długie schody pozwalające dojść do niego w 30 minut. My nie mieliśmy na to siły i skorzystaliśmy z transportu publicznego. Autobus linii 773 zatrzymuje się co godzinę przy dworcu kolejowym. Warto wcześniej skonsultować rozkład jazdy i wykorzystać ewentualny nadmiar czasu na zjedzenie lodów, czy rożka z fritto misto. Nie ma sensu bezczynnie siedzieć na przystanku, zamiast jeszcze przez chwilę nacieszyć pięknem tego skrawka Ligurii. Wysiedliśmy na przystanku w Ruta i pomaszerowaliśmy w kierunku samochodu.

ABBAZIA DI SAN FRUTTUOSO – KLASZTOR W TURKUSOWEJ ZATOCE

Pierwsza oficjalna wzmianka o opactwie benedyktyńskim sięga 984 roku. Wówczas odbudowano zniszczoną przez Saracenów konstrukcję i dodano do niej ośmiokątną dzwonnicę. W XIII wieku kompleks przejęli członkowie rodu Doria. Znacząco rozbudowano klasztor, a nowi właściciele otrzymali prawo do pochówku w krypcie. W 1562 roku spadkobiercy pochodzącego z Genui admirała i polityka Andrei Dorii postawili czworoboczną wieżę znaną dzisiaj jako Torre Doria. Miała za cel z wyprzedzeniem informować o nadciągającym niebezpieczeństwie i skutecznie bronić przed atakami piratów. Jednak historia kościoła najprawdopodobniej zaczyna się jeszcze wcześniej, bo w VIII wieku. Zbudowano go w trudnodostępnym miejscu, w którym znajdowało się źródło słodkiej wody. San Fruttuoso był pochodzącym z Katalonii biskupem i męczennikiem kościoła katolickiego żyjącym w III wieku. Miał ukazać się we śnie innemu biskupowi, Prosperowi z Tarragony. Ten ostatni zmuszony był uciekać z Hiszpanii przed najazdem Arabów. San Fruttuoso wskazał mu liguryjską zatoczkę jako miejsce idealne do ukrycia jego relikwii. Od 1983 roku pieczę nad opactwem sprawuje fundacja FAI (Fondo Ambiente Italiano). W klasztorze nadal mieszkają mnisi, można go zwiedzać za opłatą. Poza kameralną plażą znajdują się tutaj cztery restauracje i kilka chatek rybackich. I jeszcze zanurzona w morzu rzeźba Chrystusa z Otchłani, patrona nurków i żeglarzy.

INFORMACJE PRAKTYCZNE:

Początek szlaku: Kościół San Rocco di Camogli (Camogli)
Koniec szlaku: Abbazia di San Fruttuoso (Camogli)
Długość trasy: 5,3 km
Czas potrzebny do przejścia: ok. 2,20 godziny
Trudność: średni
  • Szlak pozostaje otwarty i dostępny przez cały rok. Nie są pobierane żadne opłaty.
  • Trasa jest przystosowana do przebycia jej z małymi dziećmi przyzwyczajonymi do długich spacerów, jednak nie ma możliwości przejechania wózkiem.
  • Szlak nadaje się do przebycia go w towarzystwie czworonoga.
  • Trasa nie jest dostosowana do rowerów górskich.
  • Osoby cierpiące na lęk wysokości nie będą odczuwać dyskomfortu.
  • Szlak jest starannie oznaczony czerwonym kółkiem pustym w środku.
  • Do miejsca, gdzie zaczyna się szlak, można dostać się komunikacją publiczną. Autobus AMT linii 773 (Santa Margherita LigureCamogliRutaRecco) odjeżdża spod dworca w Camogli. Należy wysiąść na przystanku w Ruta, a później podążać za drogowskazami prowadzącymi w stronę kościoła San Rocco.
  • Samochód najlepiej zostawić na parkingu San Rocco, gdzie znajdują się miejsca płatne (linie niebieskie) i bezpłatne (linie białe).
  • Statek cumuje w porcie Camogli.
  • Pociąg dojeżdża do stacji Camogli. Dalej należy kontynuować podróż autobusem w kierunku Ruta.
  • Najbardziej sprzyjającym okresem w roku na przemierzenie szlaku do Abbazia di San Fruttuoso są kwiecień i maj, a także wrzesień i październik. Latem jest zbyt gorąco, zimą trekking utrudnia pogoda.
  • Dla własnego bezpieczeństwa należy zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt: obuwie, nakrycie głowy chroniące przed słońcem, krem z filtrem, a wiosną i jesienią schować do plecaka również wiatrówkę.

Ania

Korzystając z okazji, przypominam o moich mediach społecznościowych. Na Facebooku i na Instagramie@podsloncemitaliiblog jestem codziennie i zamieszczam jeszcze więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

Abbazia di San Fruttuoso - klasztor schowany w turkusowej zatoce Monte Portofino

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj