Bardzo bym chciała mieć letni domek stojący gdzieś na zboczu liguryjskiej góry. Urządziłabym go na biało, w stylu rustykalnym, detalami nawiązując do bliskości morza. Chętnie podejmowałabym w nim gości, częstując ich moją kuchnią. Robiłabym to w ogrodzie, skąd rozpościerałby się uroczy widok. Pomidorki zapiekane z tymiankiem byłyby czarnym koniem każdego garden party.
Pięknie jest marzyć, dlatego na moment zamknij oczy i wyobraź sobie, że jemy kolację w moim w ogrodzie koło Santa Margherita Ligure. Podałam rybę z rusztu z pieczonymi pomidorkami. Popijamy zimne Vermentino. Czuć zapach bazylii i słychać cykady. Rozmawiamy. Chociaż ogród nie istnieje, to przepis na pomidorki jest realny.
POMIDORKI ZAPIEKANE Z TYMIANKIEM
Składniki (4 osoby):
- 500 g drobnych pomidorków, np. koktajlowych, daktylowych
- kilka gałązek świeżego tymianku
- sól morska
- oliwa z oliwek extra vergine
- cukier puder
Przygotowanie:
Umyte pomidorki przekrój na pół i ułóż na blasze przykrytej papierem do pieczenia, tak żeby miąższ był zwrócony ku górze. Posyp je solą, świeżym tymiankiem i skrop oliwą z oliwek.
Piecz przez 3 godziny w piekarniku nagrzanym na 150°C. Od czasu do czasu pomidorki warto zamieszać.
Przed podaniem posyp je cukrem pudrem. Pomidorki dobrze smakują zarówno ciepłe, jak i zimne. Można je wykorzystać jako dodatek do dania głównego, jako sos do makaronu albo można nimi nadziać słoną tartę.
Smacznego!
P.S. Jeśli spodobał Ci się ten wpis albo masz jakieś pytanie, zostaw pod tekstem komentarz. Pamiętaj też, że czekam na Ciebie na Facebooku oraz na Instagramie. Jestem tam codziennie i zamieszczam jeszcze więcej włoskich ciekawostek oraz zdjęć.
