Portofino to luksusowy ośrodek turystyczny, w którym znajdują się butiki największych projektantów i ekskluzywne restauracje. Do ostatnich zalicza się „La Terrazza”, miejsce gdzie w latach 50. i 60. bywali Edward VIII z Wallis Simson, gwiazdy Hollywood oraz intelektualiści. Elizabeth Taylor szczególnie upodobała sobie makaron z sosem z trzech rodzajów pomidorów, zresztą nazwano go jej imieniem: spaghetti Elizabeth Taylor. Przepis jest bardzo prosty. Jedyne o czym trzeba pamiętać to, żeby marynatę przygotować 24 godziny wcześniej. Nie zajmuje to wiele czasu, a makaron smakuje wybornie!
SPAGHETTI ELIZABETH TAYLOR (składniki na 2 osoby):
Składniki:
- 160 – 200 g spaghetti
- 250 g pomidorów – najlepiej dwóch lub trzech rodzajów, w tym koniecznie koktajlowych
- 10 listków bazylii
- 2 ząbki czosnku
- 1 peperoncino
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- sól
Przygotowanie:
Pomidory należy sparzyć w gorącej wodzie, ostudzić i obrać ze skórki. Następnie trzeba pozbyć się pestek z miąższem, pokroić na połówki lub w kostkę, w końcu odsączyć na sitku. Przełożyć je do słoika lub innego zamykanego naczynia, dodać dwa ząbki czosnku, peperoncino, bazylię oraz oliwę z oliwek. Wszystko wymieszać, zakręcić słoik, odstawić na 24 godziny do lodówki.
Następnego dnia najlepiej wyjąć marynatę z lodówki trochę wcześniej, żeby nie była zbyt zimna. Makaron ugotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu, odcedzić, dodać do sosu, posolić i wymieszać. Na koniec posypać wszystko świeżą bazylią. Podawać natychmiast, pamiętać o parmezanie.
Ania
P.S. Korzystając z okazji, przypominam o moich mediach społecznościowych. Na Facebooku i na Instagramie @podsloncemitaliiblog jestem codziennie i zamieszczam jeszcze więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!
Sugerowane wina:
Przy wyborze wina do sosu z pomidorów zazwyczaj trzeba uporać się z problemem kwaskowatego smaku. Spaghetti Elisabeth Taylor charakteryzuje delikatna słodycz, dlatego należy próbować zneutralizować zawiesistość oliwy z oliwek oraz mocny aromat bazylii. Najlepiej postawić na wino wytrawne i delikatne o lekko aromatycznym posmaku lub wino wytrawne o zdecydowanym aromacie, który na dłużej pozostaje w buzi, np. Müller Thurgau; Soave Classico.
Uwielbiam makaron w każdej postaci! 🙂 teraz mi takiego smaka narobiłaś, że na weekend obowiązkowo zrobię spaghetti – i co z tego że było w tamtym tygodniu 🙂
Hehehe, niektórzy Włosi jedzą makaron dwa razy dziennie. Jak wyszło spaghetti?