Werona

3
Werona

Werona budzi na całym świecie jedno proste skojarzenie – Romeo i Julia. Najprawdopodobniej jest to zasadniczy powód, dla którego większość turystów przyjeżdża do miasta. Obowiązkowa wizyta śladami Szekspira, a więc w domu rodzinnym Julii oraz pamiątkowe zdjęcie ze statuą nieszczęśliwej kochanki mogą stać się doskonałym pretekstem do odkrycia innych precjozów miasta, o czym postaram się Was przekonać.

Przede wszystkim Werona położona jest w bardzo dogodnym miejscu, bo na skrzyżowaniu ważnych, północno-włoskich szlaków komunikacyjnych. Nietrudno tutaj dotrzeć letnikom odpoczywającym nad jeziorem Garda i narciarzom szusującym w górach Trydentu. Niedaleko położone są Wenecja, Padwa, Vicenza i Mediolan. Każdy kto z jakichś przyczyn znajduje się w jednym z tych miejsc, bez większych problemów może porwać się na jednodniową wycieczkę i poznać miasto od strony sztuki, muzyki, teatru, doskonałych win i wybornej kuchni regionalnej.

Werona ma długą i bogatą historię, co w przypadku miast i miasteczek włoskich dziwić nie powinno. Osada istniała już w czasach prehistorycznych, później, w czasach przedrzymskich, rezydowali tutaj Galowie Cenomańscy. Po opanowaniu regionu przez Rzym stała się ważnym i dobrze prosperującym ośrodkiem, przez który przebiegały kluczowe rzymskie drogi. Patrycjusze budowali okazałe wille, a ślady tamtej epoki są ciągle widoczne. Most Ponte Pietra, łuk triumfalny Arco dei Gavi, dwie bramy miejskie Porta BorsariPorta Leoni, Arena di Verona, czyli amfiteatr, resztki teatru i w końcu tzw. “Werona Podziemna” (Verona sotterranea), skrywająca pozostałości Kapitolu, brukowanych ulic, warsztatów, domów oraz fragmenty mozaik na pewno mogą być doskonałą lekcją, pozwalającą zrozumieć charakterystykę rzymskiej urbanistyki. Naturalnie w Weronie widoczne są również resztki dawnych murów obronnych, można odtworzyć kształt forum (Piazza delle Erbe) i cardo z decumanusem, tj. dwóch najważniejszych arterii każdego rzymskiego miasta.

Werona

Arena di Verona

rzymskie ruiny w okolicach Porta Leoni

Piazza delle Erbe

Piazza delle Erbe

Piazza delle Erbe

Po upadku Cesarstwa Rzymskiego Półwysep Apeniński zalały hordy barbarzyńców, jednak Werona wyszła cało z owych niszczycielskich najazdów. Raz jeszcze strategiczne położenie przesądziło o fortunnym losie miasta.  Ponowny rozkwit polityczno – architektoniczny nastąpił między XI a XIII wiekiem, kiedy to, za sprawą rodu Scaglierich, stało się ono jednym z najpotężniejszych ośrodków książęcych na północy półwyspu. Po tamtych czasach zachowały się liczne zabytki romańskie (np. katedra San Zeno i kościół San Fermo) i gotyckie (kościół San FermoPalazzo della Ragione – siedziba Muzeum Sztuki Współczesnej, tzw. Dom oraz Grobowiec Julii, Castelvecchio pałac rodu Scaglierich) oraz paleochrześcijańska krypta San Nazaro e Celso i jeden z najstarszych kościołów w Wenecji Euganejskiej (Santa Tauteria e Tosca).

San Fermo

San Fermo Inferiore

Dom Julii

balkon Julii

posąg Julii

Palazzo della Ragione

Palazzo della Ragione

W pierwszych latach XV wieku Werona stracić miała swoją niepodległość, dostając się pod bezpośrednie panowanie Republiki Wenecji, która w zamian zapewniła prosperity ekonomiczną. Z tamtych czasów pochodzą charakterystyczne statuetki skrzydlatych lwów z Placu św. Marka. W sztuce tymczasem zapanował renesans, którego świadectwa zostawiły dzieła Andrea Mantegni (Duomo, San Zeno, Pinacoteca di Castelvecchio) i Paolo Veronese (Pinacoteca di Castelvecchio, San Giorgio in Braida, Sant’Anastasia, San Paolo).

skrzydlaty lew wenecki

Sant'Anastasia

Sant'Anastasia

Sant'Anastasia

Po kongresie wiedeńskim w 1815 roku miasto, podobnie jak całą północną część dzisiejszej Italii, przyłączono do Cesarstwa Austriackiego  i stało się ono stolicą regionu. W roku 1866, po licznych walkach, zostało wcielone w skład nowo powstałego państwa – Włochy.

Skoro jednak sława Werony opiera się głównie na poemacie Szekspira, to warto zadać sobie pytanie, co w tej legendzie jest prawdziwe. Wiadomo na pewno, że w wieku XIII, w fortecy która jest nazywana Domem Romea żyła rodzina Montecchich. Dante Alighieri, który spory kawałek życia spędził  właśnie tutaj, w VI Pieśni “Czyśćca” wymienia nazwiska Montecchi i Capelletti. Poza tym zidentyfikowane zostały herby obydwu rodów, a tragiczna historia była znana nie tylko we Włoszech, ale i w Europie na długo przed Szekspirem. Zachowały się inne jej wersje pisane, z pewnością istniały także ustne.

Charakterystyczny dla okolic Werony jest marmur Rosso Antico wydobywany w pobliskich kamieniołomach już w starożytności i powszechnie używany do wykonania luksusowych przedmiotów i dekoracyjnych motywów architektonicznych. W rzeczywistości jest to jedynie wapień, jednak trzeba pamiętać, że antyk wszystkie kolorowe i cenne skały nazywał marmurami.

Przez cały sezon letni w Arena di Verona odbywają się liczne spektakle. Można wybierać między klasyką (opera i balet), a współczesnością (koncerty). Więcej informacji znajdziecie tutaj: www.arena.it

Werona

Werona

Werona

 

 

Kuchnia Werony różni się znacząco od tego, co na świecie przyjęto uważać za klasykę włoskiego stołu. Typowe są risotta oraz polenta, nie zaś makaron. Popularne są także ryby, jednak wcale nie morskie, a te łowione w jeziorze Garda. Oprócz ryżu – odmiana vialone nano – uprawia się brzoskwinie, czereśnie i kasztany, a produkuje delikatną oliwę oraz ser Monte Veronese.

Terytorium Werony rozciąga się między jeziorem Garda, a rejonem Soave i od niepamiętnych już czasów jest miejscem produkcji doskonałych win Valpolicella, Soave, Custoza, Bardolino, Lugana oraz Durello. Korzystając z okazji odsyłam do mojego posta o winnych opowieściach z przepisem na risotto z winem Amarone. W kwietniu organizowane się w mieście najważniejsze targi włoskich win Vinitaly.

***

Do zobaczenia Pod Słońcem Italii, także na Facebooku oraz na Instagramie.

Ania

3 KOMENTARZE

  1. Verona jest w pierwszej piątce moich ulubionych miast włoskich. Ma w sobie coś bardzo uroczego, przyciągającego i mimo wszystko romantycznego, choć pomnik Giulietty nie jest specjalnie arcydziełem 😉 W Veronie, choć jest taka nieduża, zawsze można zobaczyć i odkryć coś nowego. Ładnie została pokazana w filmie “Listy do Julii”.

    A w ogóle bardzo ładna i ciekawa strona, podoba mi się i będę tu częstym gościem 🙂

    alessandra
    http://studia-parla-ama.blog.pl/

  2. W moim odczuciu Werona jest też bardzo elegancka. Po prostu lubię tam być 🙂

    Cieszę się, że spodobała Ci się moja strona. Na Twoim blogu mogę natomiast wrócić do czasów licealnych i poćwiczyć np. conguntivo. Mimo, że tyle już lat mam do czynienia z włoskim, to zawsze pojawia się jakaś wątpliwość językowa. Gramatyki nigdy dosyć!

  3. Werona jest pierwszym włoskim miastem, jakie poznałam. Minęło 30 lat, a ja nadal wracam tam z ogromnym sentymentem.

    Piękny wpis. Podobnie jak cały blog – czyta się z wielką przyjemnością.

    Pozdrawiam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj