Spaghetti z kwiatami cukinii i anchois – niesamowity smak lata!

0
Spaghetti z kwiatami cukinii i anchois - niesamowity smak lata!

Kwiaty cukinii to jeden z najcenniejszych skarbów lata – kruche, pełne gracji i nadające sznytu każdej potrawie najczęściej są podawane smażone w panierce (mniammmmm) lub faszerowane, np. ricottą z dodatkiem bazylii (gorąco polecam!). Niemniej jednak znajdują znacznie szersze zastosowanie w kuchni. W rzeczy samej sprawiają, że prosta potrawa zamienia się w dzieło sztuki. Całym sercem polecam poniższy przepis na spaghetti z kwiatami cukinii i anchois, czyli z filetami sardeli w oleju.

Ach, zapomniałabym o pewnym ważnym szczególe. U mnie w domu kwiaty cukinii prawie zawsze przynosi mi mąż. Dostaję je w formie bukieciku, ale finalnie lądują na talerzu. To takie nasze rodzinne zero waste.

Spaghetti z kwiatami cukinii i anchois - niesamowity smak lata!

SPAGHETTI Z KWIATAMI CUKINII I ANCHOIS 

Składniki:

(2 porcje)

  • 200 spaghetti
  • 6 filecików anchois w oleju
  • ok. 20 kwiatów cukinii
  • 2 ząbki czosnku
  • świeża bazylia
  • skórka otarta z połówki cytryny
  • oliwa z oliwek extra vergin

Przygotowanie:

W garnku nastaw wodę na makaron. Kiedy zacznie wrzeć, posól i wrzuć spaghetti. Gotuj zgodnie ze wskazówkami podanymi na opakowaniu, ale o dwie minuty krócej (patrz niżej).

W międzyczasie na dużej patelni rozgrzej oliwę z oliwek. Dodaj obrane i przekrojone na pół dwa ząbki czosnku razem ze sporą gałązką bazylii. Podsmażaj wszystko przez kilka minut tak, żeby się nie przypaliło, a więc na małym ogniu.

Zdejmij na moment patelnię z palnika i dodaj filety z anchois. Postaw ją ponownie na ogniu i delikatnie mieszając, pozwól sardeli się rozpuścić. Teraz wlej chochlę wody z makaronu i zamiast odcedzić spaghetti na sitku, przy pomocy łyżki do nakładania spaghetti przełóż makaron na patelnię. Ważne, żeby zrobić to dwie minuty wcześniej niż kompletny czas gotowania podany na opakowaniu. Makaron ma „dojść”, a więc stać się al dente na patelni.

Po upływie dwóch minut odstaw patelnię z ognia. Dodaj kwiaty cukinii (tutaj opisałam jak je oczyścić) i listki z jeszcze jednej gałązki bazylii. Posyp świeżą skórką otartą z połówki cytryny, wymieszaj i polej oliwą z oliwek. Podawaj, póki ciepłe.

Zainspirował Cię ten przepis? Zostań ze mną na dłużej. Na Facebooku i na Instagramie @podsloncemitaliiblog jestem codziennie i zamieszczam jeszcze więcej włoskich ciekawostek, zdjęć, opowieści.

Buon appetito!

Ania

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj