Bożonarodzeniowa szopka to jeden z najbardziej wyrazistych symboli chrześcijańskich i jedna z najbardziej charakterystycznych świątecznych tradycji we Włoszech. Tutaj szopka jest ważniejsza od choinki. W zależności od regionu może prezentować się bardzo różnie. Istnieją szopki żywe i martwe. Pierwsze są odgrywane głównie w dni świąteczne. Tradycja sięga odległych czasów, kiedy, między 24 a 25 grudnia, odtwarzano luźne sceny narodzin Chrystusa. Na pewno obyczaj nie wziął się znikąd. Podobnie jak w przypadku umownej daty świąt, źródeł należałoby się doszukiwać w jakiś pogańskich rytuałach.
Wiadomo, że w 330 roku cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego i gorliwa chrześcijanka poleciła zbudować marmurowy żłobek upamiętniający narodziny Syna Bożego. Został on ustawiony w grocie. Św. Hieronim, doktor Kościoła i autor “Wulgaty” zaaprobował ideę. Od tamtej chwili w Cesarstwie Bizantyńskim zaczęto inscenizować narodziny Chrystusa. Pod koniec IV wieku grota została zastąpiona stajenką z figurami pasterzy i Świętej Rodziny, a dzięki pielgrzymom, zwyczaj rozprzestrzeniał się i dotarł aż do Rzymu.
Pierwszą żywą szopkę zainscenizował św. Franciszek w wigilijną noc roku 1223. On sam uchodzi za autora tego zwyczaju. Szopka z figurami ujrzała światło dzienne w roku 1286, a najstarszy, dzisiaj znany, egzemplarz przechowuje rzymska Bazylika Santa Maria Maggiore. Z biegiem lat przybrała monumentalne – marmurowe lub drewniane – oblicze i rozprzestrzeniała się po kościołach środkowych oraz południowych Włoch. Po dziś dzień ów zwyczaj jest tam silnie zakorzeniony.
Do połowy XV wieku toskańscy artyści rzeźbili figurki w drewnie i w terakocie. Ustawiano je później w kościołach przed namalowanym krajobrazem. Za sprawą Korola III Burbona szopka szybko dotarła do Królestwa Neapolu. W XVII i XVIII wieku tradycja przemieniła się tam w prawdziwą sztukę. Na tle neapolitańskiego pejzażu odtwarzano scenę narodzin dzieciątka w asyście arystokratów, burżuazji i chłopów. Niektóre postacie wykonywały swoje codzienne obowiązki, inne oddawały się rozrywce. Po raz pierwszy figurki sprawiały wrażenie, jakby były w ruchu (o szopce neapolitańskiej pisałam TUTAJ). W tym samym czasie tradycja szopkarstwa powstała na Sycylii i w Ligurii. W XIX wieku już we wszystkich włoskich domach ustawiano podczas świąt stajenki. Najznakomitsze rzymskie rody konkurowały między sobą, tworząc imponujące szopki. Świętego Mikołaja i choinkę Włosi poznali dopiero po Wielkiej Wojnie.
Najpiękniejsze włoskie szopki bożonarodzeniowe opisałam wspólnie z innymi Polkami mieszkającymi we Włoszech TUTAJ.
Na zdjęciu widać szopkę wykonaną ze szkła dmuchanego na Murano, ustawioną w 2018 roku w Bazylice św. Marka w Wenecji.
Alla prossima!
Ania
P.S. Jeśli spodobał Ci się ten wpis albo masz jakieś pytanie, zostaw pod tekstem komentarz. Pamiętaj też, że czekam na Ciebie na Facebooku oraz na Instagramie @podsloncemitaliiblog, gdzie zamieszczam więcej ciekawostek, zdjęć i Włoch!